Wydrukuj tę stronę
piątek, 08 marzec 2019 11:36

Gdzie najlepiej urządzić chrzciny?

Główna część uroczystości chrztu świętego odbywa się w kościele, natomiast potem organizowane jest przyjęcie. Gdzie powinno być urządzone, kiedy należy zacząć je planować, co warto uwzględnić? Zwykle młodzi rodzice mają mnóstwo pytań, zanim przystąpią do działania. Po kolei…

W przypadku, gdy na chrzciny przybędzie stosunkowo niewiele osób, można wziąć pod uwagę zaproszenie ich później do domu. Oczywiście oznacza to, że trzeba zrobić gruntowne porządki, przygotować jedzenie i w końcu posprzątać. Żeby ułatwić sobie nieco zadanie, można zamówić catering. Jednak sporo osób sądzi, że przyjęcie z okazji chrzcin lepiej urządzić w restauracji. Bez wątpienia jest to bardzo wygodne rozwiązanie. Chcąc znaleźć odpowiedni lokal, w którym panuje przyjemna atmosfera, a zarazem można liczyć, że będą w nim serwowane dobre potrawy, warto pomyśleć o dokonaniu rezerwacji kilka miesięcy wcześniej.

Jeśli chrzest organizowany jest na wiosnę lub w lecie, najlepiej poszukać restauracji z dostępem do ogrodu. Istnieje nawet szansa zrobienia przyjęcia w karczmie, którą otacza rezerwat przyrody, a znajduje się ona w miejscowości Otrębusy. Zważywszy, że spotkania z okazji chrzcin mają spokojny charakter i zwykle odbywają się w ciągu dnia, wybranie obiektu usytuowanego na terenie parku, to doskonały pomysł. Po obiedzie dorośli goście mogą pospacerować, a dzieci korzystać z idealnych warunków do swobodnej zabawy. Na dodatek rodzice głównego bohatera uroczystości otrzymują gratis wymarzone tło do wykonania serii pamiątkowych zdjęć. Cisza, zieleń, miłe towarzystwo – czego chcieć więcej!? Ewentualnie można nawet rozważyć spędzenie w Otrębusach całego weekendu, gdyż działa tam hotel dysponujący stoma komfortowymi miejscami noclegowymi. Wystarczy ustalić to z pewnym wyprzedzeniem. Okazuje się, że organizowanie chrztu nie koniecznie wiąże się z dużą ilością skomplikowanych przygotowań oraz ze stresem. Może być wręcz przeciwnie, warto więc ułożyć wszystko w taki sposób, aby mieć sporo czasu dla gości, ale oczywiście w pierwszym rzędzie dla ochrzczonego malucha.