sobota, 06 styczeń 2018 10:22

Dlaczego włączanie klimatyzacji zimą ma sens?

Gdy z nieba leje się żar, włączenie klimatyzacji staje się wybawieniem. Wbrew obiegowym opiniom warto ją uruchamiać również zimą, kiedy słupki temperatur niepokojąco spadają w okolice 0. Dlaczego? Jakie korzyści przynosi włączanie klimatyzacji w sezonie jesienno-zimowym? Sprawdź!

 

Uporasz się z parującymi szybami

Jesienią i zimą zmorą kierowców są parujące szyby. Częste opady deszczu i śniegu oraz wahania temperatur sprawiają, że wilgotność powietrza wzrasta. Na butach i odzieży wnosimy do wnętrza samochodu wodę, której kropelki osadzają się na dywanikach, fotelach czy desce rozdzielczej, a następnie parują. Klimatyzacja pomaga uporać się z tym problemem. Kiedy włączysz ją wraz z ogrzewaniem, powietrze w kabinie zostanie podgrzane i jednocześnie osuszone, a para przestanie osadzać się na szybach.

Parujące szyby nie tylko zmniejszają widoczność – mogą stać się bezpośrednią przyczyną wypadku. Wytarcie szyby podczas jazdy wiąże się ze sporą gimnastyką – musimy odnaleźć gąbkę, wypiąć się z pasów i nachylić nad deską rozdzielczą. Na moment się więc dekoncentrujemy i przestajemy skupiać uwagę na drodze. Osuszanie powietrza za pomocą klimatyzacji jest metodą szybszą i bezpieczniejszą.

 

Zaoszczędzisz

Wielu kierowców rezygnuje z klimatyzacji, gdy temperatury na zewnątrz spadają, szukając oszczędności. Eksperci przyznają, że „klima” faktycznie wpływa na zwiększenie spalania. W zależności od jej rodzaju samochód może zużywać 0,25–0,5 litra paliwa więcej na każde przejechane 100 km. Dodają jednak, że każdy kierowca powinien uruchomić klimatyzację co najmniej na 15 minut raz w tygodniu – przez cały rok. Dlaczego?

Sercem klimatyzacji jest sprężarka (kompresor) – odpowiada za wprawienie w ruch czynnika chłodzącego oraz jego sprężenia. W trakcie tego procesu powstaje spora ilość ciepła, dlatego czynnik trafia do skraplacza, gdzie zostaje schłodzony i skroplony. W stanie ciekłym przedostaje się do osuszacza (który nie tylko go osusza, ale też oczyszcza z zanieczyszczeń, pary wodnej i cząsteczek powietrza), a następnie do parownika. Tam ponownie zamienia się w gaz. Rozprężenie powoduje gwałtowny spadek temperatury, dzięki czemu powietrze, które trafia do kabiny, zostaje  schłodzone.

Jeśli nie używasz klimatyzacji jesienią i zimą, istnieje ryzyko, że dojdzie do rozdzielenia czynnika chłodzącego i oleju, który odpowiada za smarowanie sprężarki. W efekcie tego na wiosnę może spotkać Cię niemiła niespodzianka – niesmarowany kompresor powoli ulega korozji i zatarciu. Niewłączanie klimatyzacji w sezonie jesienno-zimowym jest więc jedynie pozorną oszczędnością, która może doprowadzić do sporych wydatków. Sprężarka nie należy bowiem do najtańszych części. Co więcej, jeśli opiłki metalu z zatartego podzespołu przedostaną się dalej, również inne elementy, np. skraplacz, będą wymagać wymiany.

 

 

Zadbasz o zdrowie

Przegląd klimatyzacji należy przeprowadzać 2 razy do roku – na wiosnę, przed okresem intensywnej eksploatacji, oraz na jesień, gdy wzrasta wilgotność powietrza. Wilgoć jest doskonałą pożywką dla pleśni i grzybów, których siedliskiem bywa układ klimatyzacyjny. Odpowiednie używanie klimatyzacji i jej regularny serwis ograniczają ich rozwój, co pozytywnie wpływa na zdrowie, zwłaszcza alergików.

Kierowcy często obawiają się wysokich kosztów serwisowania klimatyzacji. Podstawowy przegląd całego układu zwykle jednak obejmuje jedynie odgrzybianie, ozonowanie i niekiedy wymianę filtra kabinowego. Rzadko wiąże się z koniecznością całkowitej zmiany czynnika, co może być kosztowne. Odgrzybianie klimatyzacji możesz również przeprowadzić samodzielnie, używając specjalistycznych środków do dezynfekcji.

Klimatyzacja nie działa na mrozie?

Często zdarza się, że „klima” nie uruchamia się, gdy temperatura powietrza spada poniżej 4 stopni Celsjusza. Dzieje się tak zwłaszcza w nowych samochodach, które wyposażone są w mechanizmy zabezpieczające przed oblodzeniem parownika. Należy wtedy odciąć dopływ powietrza i poczekać, aż we wnętrzu auta zrobi się nieco cieplej. W takich warunkach sprężarka uruchomi się prawidłowo.

Używanie klimatyzacji w sezonie jesienno-zimowym poprawia komfort podróżowania, eliminując uciążliwy kłopot z parowaniem szyb czy osadzaniem się na nich szronu. Nie należy z niej rezygnować, szukając pozornych oszczędności w minimalnie zmniejszonym spalaniu. Nieuruchamianie układu klimatyzacyjnego przez kilka miesięcy może doprowadzić do poważnej – i kosztownej – awarii sprężarki.

Jeśli podejrzewasz, że klimatyzacja w Twoim samochodzie nie działa prawidłowo, zleć jej przegląd w profesjonalnym serwisie. Wszystkie części, których potrzebujesz do ewentualnej naprawy, znajdziesz na Nocar.pl.

Źródło zdjęć: nocar.pl, pexels.com